"Melania, czekaj. Muszę z Tobą porozmawiać." Odeszłyśmy na bok. "Widzę, że coś się dzieje. Że masz problem. Że coś się dzieje. Masz jakieś problemy w domu, szkole? Dziś, jak Cię zobaczyłam, wyglądałaś na zbuntowaną. Była w Tobie złość. Co się dzieje? Znam Cię od małego i nigdy taka nie byłaś. Jak coś się stanie, to przyjdź do mnie, porozmawiamy o tym i pomogę Ci. Zawsze możesz na mnie liczyć." Po tych słowach weszłam z Panią do klasy. Są nauczyciele, którzy Nas rozumieją. Albo znają od małego, uczą później w szkole jakiegoś przedmiotu. To jest chyba jedyna nauczycielka w tej szkole, która mi pomogła. Daje szansę.. Dziękuję jej za to.
|