"Za ile srebrników, wredny Judaszu
Potrafisz sprzedać swoich przyjaciół
Wyrachowane damy, grubasy przy kasie
Zrobią z ciebie mendę w swojej klasie
Jaka twoja cena abyś brata sprzedał?!
Jaka twoja cena abyś kupić się nie dał?!
Fatalny dzisiaj czas, godnych reguł zagłada
Brat sprzedaje brata, sąsiad sąsiada
Jesteś normalny, ja zapewne szalony
Jestem prawdziwy, Ty dobrze ułożony
Jaka twoja cena abyś brata sprzedał?!
Jaka twoja cena abyś kupić się nie dał?
Jaka twoja cena?!
Oportunisto pier...!
Wredny Judaszu!
Nie chciałem być wulgarny, używać brudnych słów
Ale trudno się powstrzymać, kiedy skur... stu
Czeka i waruje niczym wściekły pies
Gdy padnę na ziemię, zagryzą mnie
A ja mam w dupie, mam w dupie, wiele lat już o tym mówię
Nie sprzedaż i nie kupisz tego, co kocham i lubię
Mam w dupie, mam w dupie, wiele lat już o tym mówię
Nie sprzedaż i nie kupisz...
...Ty Judaszu!!!"
|