To zadziwiające jak ludzie potrafią kłamać by kogoś zniszczyć. Dlaczego? Bo boli ich to, ze komuś zaczęlo się układać, a u nich dalej jest źle. Ale , żeby wyszło słońce musi padać deszcz. Nie jestem na nich zła. Jest mi ich żal, to przykre, ze nie potrafią sobie poradzić sami, ze potrzebują się na kimś wyżyć. Zburzyć czyjś świat, by naprawić swój. Pomagałam im wszystkim, nabierałam się na płacz, złe wspomnienia, ale teraz już nie mogę. Stracili moje zaufanie. Teraz chce tylko wszystko wyjaśnić do końca, dowiedzieć się dlaczego jest tak, a nie inaczej i zapomnieć o wszystkim. Uciec stąd już nie tylko myślami. Usiąść przy papierosie i spokojnie powiedzieć: "Wreszcie wszystko jest okej".
|