nigdy nie sądziłam, że wyznając komuś uczucia usłyszę, że zerwie ze mną kontakt, bo tak będzie lepiej dla mnie. nie, nie będzie. to będzie jak odcięcie od tlenu. zacznę się dusić... już się duszę... duszę się przez tą świadomość, że nigdy więcej mam nie usłyszeć Twojego głosu, śmiechu. nigdy więcej nie zobaczyć Twoich błękitnych tęczówek, tego pięknego uśmiechu. nigdy więcej nie czuć Twojego dotyku.. nie, nie mogę. ta myśl mnie zabija. powoli wykańcza psychicznie. przecież powiedziałam, że Cię kocham, a nie, że nienawidzę. proszę... zostań, bo na Tobie kończy się mój świat! / weruśkowa.
|