cz 2 - totalnie sie załamała , w sumie gdy coraz rzadziej sie widzieli jej uczucie powoli gasło , było 2 dni przed jej urodzinami pstanowiła w ten dzien odstawic smutki na bok i dobrze sie bawic , myslała ze tak bedzie dopuki on nie przyszedł z kumplami do parku , i nie zaczol do niej gadac , dopuki nie złozył jej tych zyczen .. zajebistego chlopaka i duzoo miłosci , po tych słowach pękło jej serce nie wytrzymała , odbiegła od niego i sie rozpłakała , gdy juz sie uspokoiła wróciła i zapalila papierosa . wkoncu chłopak do niej mówi - palisz ? - na to dziewczyna - tak juz 2 miesiace ! - on zaczol sie jej wypytywac dlaczego , po co ? przeciez obiecałas ze nie bedzie .. - tak wiem , obiecałam , lecz ty tez obuiecałes ze bedziesz zze mna do konca , ze nigdy mnie nie zostawisz a jednak to zrobiles ! po chwili zapytal sie dziewczyny - palisz przezemnie ? to ja do tego doprowadziłem ? - ona mu odpowiedziała ze tak ! ..
|