Budzisz się o 4.25 bo miałaś straszny sen. Stałaś z tatą i nagle wielka chmura nad wami zaczęła błyszczeć i wypuszczać z siebie miliony błyskawic. Jesteś przerażona ale idziesz spać dalej. O 7.30 dzwoni tata krzycząc na Ciebie, że właśnie dzwoni Ci dzwonek na lekcje. Prosisz go byś mogła nie iść do szkoły a on się zgadza. Wstajesz o 10 i dzwonisz do ' ukochanego' odbiera i żałuje, że zadzwoniłaś dopiero teraz bo właśnie wrócił ze szpitala, bo zszywali mu głowę.U niego to normalne więc cieszysz się, że to nic poważniejszego. Idziesz do kuchni i robisz tosta. Jesz go oglądając 33 odcinki ulubionego serialu, dobrze wiesz, że dzisiaj nie stanie się już nic fajnego więc łapie Cie dół. Potem siedzisz i użalasz się nad sobą . Bierzesz gitarę i trochę odżywasz ale to nic nie zmienia. Masz zjebane życie i już ./ off.world
|