|
Dorastamy? - tak, to poważne słowo, już nigdy nie będziemy dziećmi, zero wygłupów na orliku, wszystko będzie traktowane na serio. Za każdym razem, gdy będziemy leżec i kwiczeć na boisku ze śmiechu, ludzie będą patrzeć, jak na wariatki... I pytanie moje brzmi : czy naprawdę o to chodzi w dorastaniu?
|
Dodaj komentarz
loveforeach:
I gdy kiedyś spytam Cie, czy pamiętasz, jak przejmowałyśmy się piłką wbitą na dach na orliku, pewnie mnie wyśmiejesz. Ale ja i tak nadal będę podchodziła do każdej nieznajomej osoby z uśmiechem i prostym "Cześć! Jestem Zuza, a ty?" na ustach.
