Miłość podobno jest albo jej nie ma, niektórzy mówią że kocha się mniej lub więcej. Czy ona mnie jeszcze kocha, a może kocha mniej ? Czasami odczuwam to bardziej, nie wiem czy taki jestem , chory na miłość ? Czy może być coś takiego ? Czy za bardzo wyolbrzymiam? Mówi się że miłość to szczęscie - owszem , a czy milość potrafi boleć ?
|