Wzięła do ręki nóż.. Przejrzała się w nim. Na chwilę odpłynęła. Przyłożyła go do ręki, łzy pociekły jej po policzkach . Wbiła go delikatnie w rękę, był taki ostry .. krew trysła jej w twarz. Wytarła ją, po czym zaczęła ciąć dalej. Odpływała z bólu, jednak nie przestawała. Straciła czucie w ręce, upadła na podłogę. Łzy płynęły razem z krwią. Drugą ręką chwyciła telefon, wybrała jego numer.. Odebrał. -Tak? -... -Halo! -... -Jest tam ktoś? -...Kocham Cię. Po czym sygnał zanikł. Telefon wypadł jej z ręki, a ona powoli zamykała oczy. Wiedziała, że to koniec. Wiedziała, że tak musiało być. Wiedziała, że ten świat nie był dla niej. Wiedziała, że on jej nie kochał.. Już nie.. Przecież nic nie trwa wiecznie! -Dlaczego byłam taka głupia i nie zrobiłam tego wcześniej..? - wyszeptała.. A później zasnęła. - na wieki. I już nigdy nie musiała cierpieć. Już nigdy .. / Staywithme4ever.
|