Tato, byłeś przy mnie, gdy tamtego, zimowego wieczoru upadłam. Mama strasznie krzyczała, a Ty przytuliłeś mnie mocno i pocałowałeś w głowę. Zawsze dawałeś mi siłę i determinację. Dbałeś o każdy szczegół mojego życia. Pomagałeś we wszystkim. Dzięki Tobie uwierzyłam, że nie ma rzeczy niemożliwych. Darzyłam Cię bezgranicznym zaufaniem. A Ty.. ? A Ty po prostu miałeś to gdzieś. Popełniłeś największy błąd w swoim życiu. I gdzie teraz jesteś, Tato ? Gdzie zniknął Twój zapał i radość z życia ? Już nie czuję tego ciepła i bezpieczeństwa. Wierzyłam w każdą Twoją historyjkę, w najbanalniejsze kłamstwo, tłumacząc sobie, że Ty przecież nigdy byś mnie nie okłamał. Byłeś dla mnie najważniejszą osobą na świecie. Ja po prostu.. po prostu kochałam Cię, Tato.
|