Czuję się taka.. taka pusta. Mam wrażenie, że moje wnętrze stanowi próżnia. Nie mam nic do zaoferowania innym. Często jestem wyprana z wszelakich uczuć, jakby zawieszona w przestrzeni, odrętwiała. Czasem schodzę na ziemię, do ludzkich spraw i zmartwień, ale zaraz potem wracam do swej osobistej nicości i pogrążam się w niej.
|