stałam w sklepie w kolejce pełnej ludności , założyłam słuchawki na uszy . zatraciłam się w słowach Ostrowskiego , zamknęłam oczy i przypominałam sobie nasze wspólnie spędzone chwile , z tego wszystkiego zapomniałam , że stoję w kolejce .. nagle poczułam , że ktoś mnie popchnął, odruchowo odwróciłam się mówiąc przy tym aby ten ktoś uważał. kiedy się odwróciłam zobaczyłam Ciebie , tego z którym nie rozmawiałam już ponad pół roku . powiedziałeś ,że próbowałeś już kilka razy do mnie podejść,ale bałeś się .. bałeś się mojej reakcji . wykrzyczałam mu w twarz,ze kochałam , że nie mogę przestać kochać .... i że do tej pory nie moge sobie poradzić z tym wszystkim . wtedy pierwszy raz ujrzałam jak z jego niebieskich ślepi lecą łzy .. nie chciałam żeby płakał , stanęłam na palcach i połączyłam nasze usta . a on wyszeptał mi do ucha , że nigdy więcej nie popełni takiego błędu , i wykrzyczał na cały sklep ,że mnie kocha .
|