|
cz.1
staliśmy naprzeciwko siebie , gdy on nagle zbliżył się do mnie, złapał mnie za brode,tak abym patrzyła mu w oczy i zachrypnietym głosem powiedział: nigdy żadna laska, nie była dla mnie tak ważna jak Ty,nigdy nikt nie poznał mnie od strony 'miłego faceta,tak jak zrobiłaś to Ty-dla wszystkich jestem skurwysynem,bez uczuć,który nie szanuje lasek,i zachowuje sie jak by nie wiadomo kim był . Wiesz wystarczyły mi te pare miesięcy,abym mógł sie w Tobie zakochać. Zakochać sie w Twoich , dużych niebieskich oczach, w uśmiechu,tym zarezerwowanym tylko dla mnie, bo jest taki,wiesz? zauważyłem to,że masz ich pare. każdy jest inny,ale ten uśmiech dla mnie..bo kiedy się usmiechasz masz takie światełko w oczach,taki blask.. uwielbiam to-skończył
|
Dodaj komentarz
