|
siedziałam z ekipą w parku. byliśmy kompletnie nacpani i pijani. w naszą strone zmierzał mój 'były' koleś którego kiedyś kochałam a teraz nienawidzę cholernie za to co mi zrobił. kiedy się zorientowałam. był już blisko nas. 'co tu jest kurwa?!' wydrał się. 'czego tu szukac co?' podniosłam głowe z ziemi nie miając kompletnie siły otworzyc nawet oczu. 'koleś weź ogarnij. nie powinno cie to chyba obchodzic co my tu robimy tak?' powiedział jeden z moich kumpli próbując jakoś go spławic. 'tej kurwa słuchaj no! mnie to akurat dużo obchodzi. bo to jest moja i mojej ekipy ławka! także zabierajcie się stąd bo inaczej będzie z wami źle!' mówił coraz bardziej poważniej i groźniej. 'pff. myślisz że się kurwa ciebie boje człowieku!' wydarł się mój kumpel. 'ej nie zadzieraj z nim prosze cie' próbowałam coś zrobic żeby zaraz nie dostał w ryj. 'solo?' rzucił nagle do mojego kumpla. złapałam go z całej siły za ręke. 'uspokój się! nie będziecie się tu bic do cholery!' . [1 cz. ] . / smallstarxd
|
Dodaj komentarz
