Byłam z Kamilem u mnie :) wybieraliśmy się na małe zakupy. Wiedziałam, sie zmieniłam wkońcu musiałam jakoś wyglądać przy bok Kamila.. Zadzwoniła Karolina-Co robisz?-Siedze z Kamilem u mnie a co?-Myślałam ,że wpadniesz na placyk. Jesteśmy wszyscy. -Nie, Jedziemy na zakupy. Jeśli chcesz to możemy po Ciebie podjechać i pojedziesz z nami. -Ok.
Po paru minutach byliśmy pod placykiem. Widziałam minę mojego byłego który przytlal się do niej gdy zobaczył jak teraz wyglądam i z kim jestem . Teraz sam stwierdził,że żałować zawsze bedzie
|