Nie ma to jak dobry dzień. Zaczęty od przyjemnej pobudki, do tego świetne chwile z kumplem, przyjaciółką, a później spotkanie kolejnych ważnych osób. Następnie usłyszenie dość dziwnego komplementu, ale jednak. Chwila ochłody nad rzeką, gdzie nikogo nie było. Obiecuję sobie, ze następne wakacje spędzę dokładnie tak jak dzisiejszy dzień, byleby tylko było tak ciepło i mogę spędzać cały dzień poza domem. / mayii
|