namiętnie całowałeś moje usta i pieściłeś cale moje ciało ja bylam ci coraz bardziej poddana podniecona i spragniona ciebie, cudowna chwila uniesienia! bylo mi tak dobrze do chwili kiedy w moich myslach nie przewinely sie te wszystkie kobiety z ktorymi robisz to samo kazdego wieczoru w klubie a ja bez braku mozliwych wyborow po prostu choro to akceptowalam bo przeciez bylam dla ciebie wyjatkowa choc tak sie nie czulam.. w sercu pojawial sie zal, mialam ochote odepchnac twoje rece lub z calej sily wbic swoje paznokcie w twoje barki, chcialam cie ugryzc w wargi zeby przestaly tak rozbudzac moje usta i zeby krwawily ci tak jak krwawi moje serce od srodka.. chcialam.. lecz jednak przyjemniej bylo ci ulec..

E-mail:
Hasło:

zapamiętaj mnie

Nie masz u nas konta? Zarejestruj się!