lubię siadać razem z tatą na naszej drewnianej huśtawce za domem i popijając late rozmawiać o przyszłości. o tym jak on w bawełnianym sweterku i okularach na nosie razem z mamą, która jak zwykle uśmiechnięta z włosami ułożonymi u fryzjera będą witać mnie z gromadką dzieci i ukochanym mężem. lubię planować przyszłość tak cholernie ubarwioną i prostą.
|