|
ja nie wiem czy to Ty czy to ja popełniłam jakiś błąd , że wszystko się posypało . że przyszedł moment kiedy przestaliśmy sie sobą cieszyć . to tak jakby rozwiązać wcześniej mocno związany supeł i to nie przyniosło żadnych uszkodzeń . żadnych szkód czy chociażby małego procentu zniszczenia . nic nie było w tym dziwnego . po prostu przestało istnieć coś , co tak usilnie nas przy sobie trzymało . może to dlatego , że było wybudowane z tak prostych fundamentów . może dlatego , że nie staraliśmy się nawet tego zmienić . odpuściliśmy . pozwoliliśmy na to by to się po prostu skończyło . ale chce byś wiedział , że ja nie żałuję niczego . i gdzieś tam w głębi tęsknie .
|