"-czyli już Go nie kochasz? -nie, nie kocham" - odpowiedziała ze łzami mimowolnie napływającymi do oczu, po czym wybiegła nie wiadomo gdzie i w jakim celu. wiadomo tylko, że przez Miłość, która wypełniała bezbronne serce tej dziewczyny niewyobrażalnym bólem, przeszywającym Jej dusze na wskroś.
|