miałam różowego laptopa, ale usiadłam na nim i pojawiło się pęknięcie.
miałam także różowy telefon, ale kontakty nie chciały się skopiować i oddałam.
kosiarkę za pińcet tysięcy też mam spoko, ale stoi w garażu, bo koszę trawę
tylko na większe okazje typu przyjazd wujka porsche. i miałam średnią ponad 4.0 pomijając,
że poprawiałam kilka razy kartkówkę z chemii, żeby nie mieć zagrożenia.
i mam 5 z biologii, chociaż na świadectwie mam 2.. nie wiem jak to
się mogło stać. mam swoją linię lotniczą, która przywozi mi do domu
zakupy codziennie wieczorem. jem hamburgery nożem i widelcem, jeżdżę
na rolkach droższych niż mój pęknięty laptop.
|