Dziś mówisz, że między nami nic nie ma. Śmigasz po parku, ze swoim blond szczęsciem. Jestem w stanie uwierzyc, że coś do niej czujesz, choc myślałam że mierzysz troszkę wyżej. Nigdy jednak nie uwierzę w to, że od zawsze widziałeś we mnie tylko i włącznie przyjaciółkę. Twoje smsy 'śpisz kocie?' o 3 nad ranem nic nie znaczyły? Tak samo jak każde 'mała, razem zawsze damy rade' lub 'źle mi bez Ciebie no' kiedy byłeś rad jeziorem? To jak obejmowałeś mnie w tali czy dotykałeś wierzchu mojej dłoni było tylko głupim, nic nie znaczącym odruchem? Twoja bluza, którą dałeś mi na własnosc, zadeklarowanie, że tylko ja mogę spac w Twoim łóżku, to NIC? Twój wzrok we mnie wpatrzony, błysk w oku, szczery uśmiech, poczucie wzajemnego ciepła. Wiem, że Tobie też przyśpieszało wtedy tętno.
|