" Za oknem znowu piękna cisza kłóci się z hałasem. Zamykam oczy na plan wkroczył ciepły piasek. Mówiąc nawiasem - ten wieczór rarytasem, tak to ujmę. Niebo bezchmurne, spokój jak w grobowej trumnie. Karetki i policje milczą jak w południe, nikt nie krzyczy, nikt nie płacze, cisza jak makiem zasiał raczej. Nie oddycham "
|