piliśmy z jednej flaszki. wszyscy po kolei. z całości zostało 1/5 na dnie, tego co było wcześniej. wszyscy patrzyli się na butelkę, nikt nie miał odwagi by sięgnąć po tą resztkę. "dajcie mi to" - powiedziałam. podali mi. wszyscy patrzyli jak dopijam resztę, a ja powoli delektowałam się tym gorzkim smakiem.
|