zapomnisz? - zapytał. - oczywiście. - odpowiedziałam z szaleństwem w oczach. - oczywiście, że zapomnę o człowieku, który tyle mi dał. który rozpalił we mnie miłość, który rozumiał mnie jak żaden inny, który przytulał mnie gdy było mi źle i gdy było dobrze. pewnie, zapomnę, nic dla mnie nie znaczysz.
|