`chłopaki kupujcie asortyment i wbijajcie do mnie na małą wixe.` krzyknęłam do moich ziomków siedzących w parku. miałam już dość samotności. dość rozmyślania o Nim. chciałam się od tego oderwać, odizolować. chociaż na chwilę. wyobrażacie sobie w jakim byłam szoku kiedy otworzyłam drzwi i zobaczyłam właśnie jego na czele mojej ekipy ? a On jak gdyby nigdy nic musnął mnie w policzek i pomaszerował do salonu. chłopaki wzruszyli ramionami posyłając mi współczujące spojrzenia. myślałam, że to będzie moja najgorsza impreza. a jednak się myliłam. była jedną z najlepszych.. i pomyśleć, że to wszystko dzięki Tobie.. / nieeogarniesz
|