|
Tam było jak we śnie. Mały drewniany mostek, zielona polana i stado kolorowych motyli. Topiąc ciała w wysokiej trawie razem obserwowali błądzące po niebie chmury. Co chwila ekscytowali się nowo odkrytym kształtem.. Po chwili spojrzał w jej tęczówki i wskazując palcem na niebo dodał " To właśnie czuję." Ujrzała na niebie małe, białe serduszko. Uśmiechnęła się i cicho wyszeptała " Ja też." A potem jego chłodne wargi powoli i delikatnie dotknęły jej. / ciamciaa ♥
|