zawsze jest przy mnie, nawet jak teoretycznie tego nie potrzebuje. jest ze mną na ogromnym kacu kiedy pyskuje, wrzeszcze i klne. mogę z Nią płakać i cieszyć japsko z niczego dosłowne, z chipsa na podłodze, albo plamie na dupie. z Nią są najlepsze fazy. nigdy mnie nie zostawiła. trzymała mi włosy kiedy ja wymiotowałam na jakimś dzikim melanżu. i co z tego, że kiedy się stresuje i chce coś wytłumaczyć omija co drugie słowo, rozumiemy się. pod każdym względem. nigdy mnie nie opuści, wiem to. takie szczęście piechotą nie chodzi. przecież jej najlepszy kumpel to Horejszjo Kejn, przecież jeden telefon i przylatuje z Maiami helikopterem. moge jej zaufać. przyjaźń to nie pinezki na nk. KOCHAM CIE P. // neast
|