"Mogę być pierwszą lub ostatnią, ale nigdy jedną z wielu" - o tak to hasło przydałoby by się przypomnieć paru osobom. Czy naprawdę to takie fajne być z kimś, mówić do ucha czułe KOCHAM CIĘ, a potem mieć czelność wykonać te same czynności do drugiej osoby. Może jestem zbyt sztywna, ale ja nie widzę tu nic nadzwyczajnie fajnego. Podobno jak ktoś kogoś kocha to wierność nie jest zbyt ogromnym wyczynem. Widać jednak, że nie wszyscy podpisują się pod miłością, no tak nie każdy w nią wierzy - jestem jedną z nich. Lecz to nie usprawiedliwienie na bawienie się ludzkimi uczuciami. Tak, ludzie to okropny gatunek. Tak, jestem jedną z was! Bezlitośnie słaba i bezradna, a zarazem tak cholernie silna i samodzielna./czytammiedzywersami
|