słucham jak ona mówi o swoim ukochanym. ideał, męski, piękny, poprostu młody bóg. ile to razem spędziła z nim pięknych chwil. słucham i uśmiecham się szczerze z radości na jej szczęście dopóki nie wypowiada twojego imienia. nie wierzę! z moją najlepszą przyjaciółką?! i jak jej teraz powiedzieć, że co wieczór piszesz do mnie, że tęsknisz? jak powiedzieć, że jeszcze wczoraj mnie całowałeś? jak uświadomić sobie i jej, że jesteś draniem? ... zaczynam płakać. a ona? a ona mówi, że mam się nie smutać, bo kiedyś i ja spotkam takiego księcia z bajki...
|