Najbardziej brakuje mi jego wrednego charakteru, jego zazdrości, obrażania się, dziwnych min, zrzucania z kolan, zasłaniania ekranu, brakuje mi jego chorych pomysłów, jego wiecznych problemów, brakuje mi jego późnych sms-ów, odpowiedzi na bardzo długą i ważną wiadomość: "Dobranoc". Brakuje mi tego wszystkiego tak bardzo że na samo wspomnienie o nim dostaje pierdolca, brakuje mi tego, a przede mną jeszcze 6 miesięcy. // niebezpiecznaa
|