jest reszta dnia, który odchodzi bez chłodu, więc ubieram się jak na spacer, mam trochę czasu do tamtej godziny, zresztą postanowiłam przejść się po mieście. Ono w sobotni dzień żyje inaczej, lubię patrzeć na sobotnich ludzi, gdy widzę, jak ten czas włączają już do niedzieli, to jedyna pora w tygodniu, gdy są jutrzejsi, w złudzeniu wyborów, bez przymusu na całą dobę. Obnoszą na twarzach i w rytmie poruszeń tę ułamkową wolność, przyciągani przez wystawy i wejścia do kin.. oczy ludzi sobotnich widzą więcej i dokładniej, patrzą sobie w twarze faceci i kobiety, dano im na to czas, aby dojrzeli wzajemną obecność # xnnx .
|