Siedziałam na krześle po pijąc co chwila rudą oglądając jakiś durny film. Widząc godzinę pierwszą w nocy uniosłam butelkę w górę, a po głowie przeszła mi jedna myśl "szczęścia gdziekolwiek jesteś". Po głębokim łyku spojrzałam na przyjaciółkę z uśmiechem mówiąc, ze to byłby rok.
|