Przewróciłam się na drugi bok, wycierając oczy z ostatnich łez. Miałam nadzieję, że jeszcze zasnę, ale chyba obudziłam się już na dobre. Miałam dość budzenia się w nocy, cała we łzach. Ciągle dręczyły mnie jakieś dziwne sny, od których bolała mnie głowa. Nigdy nie pamiętałam, co też mi się przyśniło, ale mokre policzki mówiły same za siebie. / S. ♥
|