Nagle poczułam się taka słaba, bezbronna. Ludzie mijali mnie, patrzyli się na mnie. Sama się zastanawiam jak musiałam okropnie wyglądać. Przerażenie w oczach, spływające po policzkach łzy, usta wykrzywione w grymasie, paznokcie zagłębiające się w mojej dłoni. Ten cały ból wylewający się ze środka a ja nie mogłam tego opanować. Jedyne co mogłam to starać się całkiem nie rozkleić choć w środku byłam już poszarpana na kawałki. / mayii
|