dziwnie sie czuję , gdy widzę Was razem . kiedyś byliście dla mnie dwoma najbliższymi osobami . byliście razem , na pierwszym miejscu . bo nie da się ogarnąc miłości przyjacielskiej i miłości damsko-męskiej razem . jest liczona jedna i druga osobno . bo to dwie "miłości" , mimo , że tak samo się nazywają . mama mówiła , że ludzi odchodzą . tłumaczyła to od dziecka . więc nie pytałam , gdy kolega sie wypisał z klasy , czy sąsiadka wyprowadziła do innego miasta . byli dla mnie tylko szarymi osobami . ale dziś , zadaję to pytanie , choc mówiłam , że rozumiem . dlaczego odeszły ode mnie te osoby . dwie , najważniejsze . moje osobiste niegdyś skarby ..
|