|
to z nimi robię największe melanże podczas których razem zdobywamy Mount Everest, to Oni pomimo mojego stanu psychicznego potrafią rozśmieszyć mnie do bólu brzucha, to Oni zawsze biorą chusteczki i wycierają moje łzy, gdy tylko pojawią się na policzkach. tak, to właśnie Ich mogę nazwać największymi przyjaciółmi, którzy są wbrew temu co się dzieje. | endoftime.
|