siedząc z nim uświadomił mi, że niedługo by minął rok. strasznie zakuło mnie serce, bo wiedziałam, że jest to jego wina, zmienił się przez ten rok, a ja bardzo chciałam mojego kochanego misia. wierzyłam, że zdołam go namówić do zmiany. wydawało mi się, że jestem w stanie to zrobić. tak, nic z tego nie wyszło, przekonało mnie to, że codziennie widziałam jak się zmienia na moich oczach a ja tracę ukochaną osobę.
|