lubię opowieści cioci o tym jak byłam mała , jak wiecznie chodziłam porozbijana i posiniaczona , jak chodziłam do przedszkola z krzywymi kucykami i nauczycielka wzywała rodziców bo biłam się z każdą dziewczyną . jak wiecznie przynosiłam do domu każde zwierzę jakie tylko spotkałam na drodze , wypomina mi to że przerwałam jej randkę wpadając do pokoju i jej chłopak pytał czy jestem chłopczykiem bo chodziłam w spodniach na szelkach , nie miałam włosów i odstawały mi uszy . ciągle biegałam za piłką i darłam się najgłośniej jak tylko umiałam gdy mama chciała mi założyć sukienkę czy kapelusz . jak siedziałam w piasku i sąsiad mnie zapytał co robię a ja darłam się 'chuj cię to obchodzi' . ciągle włączałam ulubioną płytę i razem z wujkiem tańczyłam po całym pokoju rozbijając wazony , nigdy nie wychodził z domu beze mnie , tylko wiecznie woził mnie na rowerze do swoich kumpli gdzie Ci nosili mnie na plecach i grali w piłkę . nic dziwnego że teraz gdy mnie widzą śmieją się jak wyrosłam .
|