Bawię się proszę Pana, bawię w dorosłą kobietę. Nauczyłam się już
malować oczy na zielono i usta ciągnąć czerwoną pomadką. Ciągle się
bawię w dorosłą kobietę, to tak jak mała dziewczynka zakłada za duże
obcasy swojej mamy, na których nie może przejść metra, ale bardzo się
stara. I ja się staram być dorosła, odpowiedzialna i silna.
|