Dres, muzyka. Idę biegać. Jak się to kończy? Siedzę u niej. Rozmazany tusz brudzi mi koszulkę. Płaczemy razem i opychamy się żelkami. Przychodzą jej rodzice, pocieszają mnie, że jeśli nie ten to inny. Tych ludzi potraktowałam jak rodzinę. Zrobię dla nich wszystko. Z wzajemnością. / tymbarkowe.
|