Kiedy ciało A specjalnie ignoruję ciało B, po kilku tygodniach starania ciało A robi to samo. Obydwa ciała oddalają się od siebie udając że się nie znają, a tak naprawdę nie ma dnia by o sobie nie myśleli. Mijają tygodnie, a potem miesiące, po których dochodzi do nich że zachowują się jak dzieci. Ale wtedy jest już za późno. Nie wiedzą jak to wszystko odkręcić. Zatracają się, łudząc się że to przecież nie ich wina. Pragną siebie oby dwoje, ale jednak kilka nieszczęsnych metrów dzieli ich. Nie wiedzą co zrobić, aż w końcu rozchodzą się w swoje strony. Potem do ciała A dochodzi że ciało B, czuło to samo i na odwrót. Śmieją się z własnej głupoty zalewając żałość w alkoholu. Tak, to jest miłość XXI wieku. Pełna uczuć, ale niespełniona. Ukryta.
|