słonymi łzami witasz kolejny wieczór. chwila metafizycznego uczucia, po raz kolejny zamieniła się w rozpacz. oszukali Cię, oszukałeś samego siebie. doszedłeś do stanu, w którym wszystkie obietnice 'ostatniego razu' spełzają na niczym. kiedyś miałeś ją - dawała miłość, szczęście. jednak pamiętasz? było coś, co kochałeś mocniej. dzisiaj nie masz nic, wspomniana miłośc przerodziła się w nienawisć. fizycznie wciąż żyjesz, ale wiesz, że umarłeś. / pstrokatawmilosci
|