"Znowu obejrzał się w lustrze. Podziwiał wyrzeźbioną sylwetkę i siłę. Sięgnął w dół i zaczął bawić się penisem, potrząsając nim przed lustrem. Był zwiotczały, ale nadal sporej wielkości. Może później go wypróbuje i zrozumie, co jest takie szczególnego w akcie prokreacji, którym rasa ludzka wydaje się być tak zaabsorbowana."
|