 |
zzombie.moblo.pl
Potem rozpiął rozporek i wyciągnął na wierzch coś co przypominało szarą napęczniałą kiełbasę. Po gnijącym członku biegały robaki. Włosy łonowe były oblepione brudem.
|
|
 |
|
"Potem rozpiął rozporek i wyciągnął na wierzch coś, co przypominało szarą, napęczniałą kiełbasę. Po gnijącym członku biegały robaki. Włosy łonowe były oblepione brudem.
-No dalej, skarbie. Ile chcesz za possanie mojego druta?
Zwłoki ścisnęły penisa. Z jego czubka wypadł na chodnik robak. Wysuszone jądra stwora poruszyły się. Były pełne zarobaczonej spermy."
|
|
 |
|
"Znowu obejrzał się w lustrze. Podziwiał wyrzeźbioną sylwetkę i siłę. Sięgnął w dół i zaczął bawić się penisem, potrząsając nim przed lustrem. Był zwiotczały, ale nadal sporej wielkości. Może później go wypróbuje i zrozumie, co jest takie szczególnego w akcie prokreacji, którym rasa ludzka wydaje się być tak zaabsorbowana."
|
|
 |
|
"W lustrze przyjrzał się ciału swojego nowego nosiciela. Było dobre. Bardzo dobre. Biały mężczyzna, nagi - ramiona i klatka piersiowa silnie umięśnione. Żadnych widocznych ran. Ob napiął mięśnie i się uśmiechnął. Przeszukał wspomnienia nosiciela i dowiedział się z nich, że ma na imię Gary. Kiedyś był sztangistą, a przed śmiercią pracował jako stróż prawa. Zabarykadował się w mieszkaniu i zmarł w fotelu na zawał. Umarł kilka minut temu, kiedy masturbował się, myśląc o swojej byłej dziewczynie. "
|
|
 |
|
"Mój fiut... [...] Fiut... nie ma go. Zabrali... [...] Rzucili się na mnie. Zerwali mi gacie... i... Odcięli go... i zjedli... a potem... tak po prostu mnie tu zostawili."
|
|
|
|