nie rozumiem ludzi ktorzy kochaja kogos z kim nie zamienili nawet dwoch zdan , a pomimo wszystko kochaja kogos takiego kto bd ich ranil zamiast wybrac lepszego idealnego faceta a nie jakies scierwo,ale trudno ludzie rozni sa nie jestem Bogiem zeby temu zaradzic (jeszcze nie xd) ciao ;*
|