Osiemnastka. Wybrałam się na nią wraz z chłopakiem. Dobra muza, szama i wóda. Większość znajomych, kilka osób nieznanych. Wyszedłeś na chwilę z sali, a do mnie przypruł się jakiś gostek . Chwycił mnie mocno za ręce wyciągając na parkiet . Zaczął ocierać swoim ciałem o moje . Przez chwilę bujałam się tylko z boku na bok w rytm muzyki , aż w końcu przez moją głowe przeszła myśl "A co ja się stresuje ? Skoro on może być otaczany dupami to i ja mogę facetami . Zresztą to tylko taniec" . Na mojej twarzy pojawił się uśmiech a ciało dotykało jego ciała w powolnych ruchach biodrami . W głowie szumiało od wódki a w powietrzu unosił się zapach nikotynowego dymu . Nagle mój chłopak pojawił się na sali , spojrzał na nas i szybkim krokiem podszedł. Złapał typa za fraki , a wyprowadzając z sali uderzył kilka razy w twarz z ostrzeżeniem żeby się trzymał ode mnie z daleka . Wrócił , przytulił mnie, pocałował, a ja rzekłam ze szczerym uśmiechem "Kocham cię głuptasie" , odpowiedział - "Ja Cb też niuniu
|