Czasami patrzę przed siebie i widzę, jak do mnie podchodzisz. Stawiasz te pełne arogancji kroki i przeszywasz mnie hipnotyzującym wzrokiem. I wiesz, często tak bardzo wierzę w te urojenia, że uśmiecham się do powietrza bo przecież Ciebie już nie ma... / S. ♥
|