Daaawno temu wczoraj 5 letnia staruszka miała wysokiego syna o niskim wzroście. Siedząc na drewnianym kamieniu w słonecznym cieniu nic nie mówiąc powiedziała :ale dziś upalny mróz. Tymczasem 2 godziny później zobaczyła 2 policjantów którzy płyną za bezludną rzekę.. Spotkali tam 4 białych murzynów. Trzeci Policjant wszedł na wierzbę.. strząsną gruszkę, spadła cebula.. Nagle właściciel tego jabłka i nic nie mówiąc krzyczy : Złaź z tego kasztana to mój Dąb ! Historę napisał niewidomy jasnowidz.. / klimkowaaa
|