i błogosławiona jest chwila ta w której patrząc mi prosto w oczy, łapiesz za ręce, przyciagasz do siebie i mowisz mi, czule, tak wiarygodnie powtarzasz że kochasz, uśmiechając się, próbujesz ukryć swoje iskierki w oczach które narastaja razem z rumiencami na twarzy.
|